Gantry 5
  • Strona główna
  • O nas
  • Galeria
  • Nasza Praca
  • Fotostory
  • Aktualności

Odgrzebane w czeluściach, czyli Orszak Trzech Króli na wesoło!

Opublikowano: 01 lipiec 2019

Płomyk: 'O co to całe zamieszanie z tymi królami? Po co mamy się tak stroić? Przecież mamy piękną sierść... A te króle? Czy one nie mogą same pokicać do stajni?'
Jazgarz: 'Mi też szię nie uszmiecha, żeby wieźć te króliki-wiercipięty.A poża tym, przecież my tu sztajnię mamy. Dlaczego muszimy je na własznym grzbiecie nieszć do obczej   sztajni?'
Gucio: 'Przestańcie narzekać chłopaki. W tamtym roku jechałem od tej stajni, a w zasadzie stajenki (bo mała) z Cypisem, Orłem, Arniką i Smokiem. Wieźliśmy ludziów poubieranych inaczej. Pewnie dziś też się wystroją, jak nas teraz...'
Jazgarz: 'Wymądża się, bo ma prowadzić sztado nasze i króli... W szumie to paszuje mi,   że ubrali mie nawet porządnie... I na kolanach nogi moje czyszczą... W takim rażie mogę   sześć, a nawet trzy króliki wieźć. Tylko niech mi nie włażą na czapkę.'
Gucio: 'Mówiłem przecież, że będziemy wieźć ludziów... No dobra chłopaki! W odstępie   ogonowym od siebie! Jaziu, nie mułuj się tam, bo ludzie na nas czekają! Musimy dostarczyć   te króle!'
Jazgarz: 'No toć sztępuję, sztępuję.. Dobrze, że nikt mi czapki nie rusza,   uszy by mi przewiało i chorowałbym... Oj, jak ja bym chorował, to nikt tak nie chorował,   jak ja bym chorował... Ciekawe, czy dadżą nam czoś do zjedżenia, jak dosztępujemy?
Płomyk: 'Gucio, a czy nie mogliby przenieść tego ichniego święta do naszej stajni? Przecież u nas jest dużo miejsca. Nawet jak się Smoczysko i Arnika położą, to kura się zmieści. I jajko zniesie. I wapno zostawi..' Gucio: 'Kto wie... Kto wie...'

  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł
Powrót do góry
© 2013 - 2021 ORKIRO Anna Michalak. Wszystkie prawa zastrzeżone.
poniedziałek, lipiec 04, 2022