Gantry 5
  • Strona główna
  • Aktualności
  • Nasza Praca
  • Galeria

Chwalipięta

Opublikowano: 13 listopad 2019

Smok: 'Migotka, wiesz, dziś będę jeździł z Anią. Właśnie na nią czekam. Pocwałujemy ku zachodzącemu słońcu razem, jak kafboje. Ania i ja jesteśmy najlepszą parą na padoku. To mnie najbardziej lubi.' Migotka: 'Czemu ze mną tak nie cwałuje?'
Smok: 'Nie cwałuje z tobą, bo masz za krótkie nóżki. Ania musiałaby założyć wrotki, żeby nie zniszczyć sobie butów, kurduplu jeden.'
Smok: 'Czekałem wieki całe i nic... Teraz patrzę na nią wymownie, a ona odwraca głowę. Wstyd jej pewnie, że zamiast mnie wybrała te warczące pudło. A przecież ja jestem najlepszy w cwałowaniu.'
Ania: 'Smoku, nie narzekaj. Muszę załadować siano dla ciebie i twojego stada. Zobaczysz, jeszcze pojeździmy.' Smok: 'Tia... Kopytniesz się w głowę i dostaniesz amnestii. Zapomnisz o mnie i cwałowaniu ku zachodzącemu słońcu.'
Ania: 'No to teraz wystarczy podnieść wielką kostkę siana, rzucić...'
Ania: '... i trafić w przyczepkę też by się przydało...'
Bailey: 'W przyczepkę powiadasz... Musiałabyś wziąć pod uwagę kąt nachylenia, siłę wiatru, prędkość spadania, masę siana i oczywiście, czy nikt nie stoi nieopodal. Czego nie wzięłas pod uwagę?'
Smok: 'Mojego łba chyba... Ale przynajmniej Ania jest ampetyczna i najbardziej na padoku lubi mnie!'

  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł
Powrót do góry
© 2013 - 2021 ORKIRO Anna Michalak. Wszystkie prawa zastrzeżone.
piątek, czerwiec 02, 2023