01

Prążek: 'Właśnie ogarniał mnie błogi sen. Taki koci, co to myszy same przychodzą, ryby przypływają, a pazurki same się tępią.'


 02

Prążek: 'Ale dla takiego kota, jak ja, nie może być chwili spokoju. Znowu wymyślili pożarowanie... Mówili o siódmych okocinach. A kociąt ludziów jak nie ma, tak nie ma.'


 03

Prążek: 'Zmieniłem miejscówke, bo nanieśli kiełbasek, kocitortów i takich różnych, co to koty lubią najbardziej...'


 05

Prążek: 'To wyglądało, jakby polano mlekiem, a pachniało...a smakowało... Tylko te 7 mi nie podeszło, bo jakies takie...niekociowe.'


 04

Prążek: 'Nawet jak troche opożarowali siódemkę, to i tak nie warto było jej upolować.... Za to te białe kulki... Po krótkim polowaniu były jak kocimiętka.'


 06

Prążek: 'No i się zaczęło. 100 lat zamiauczeli głośno... Kto żyje za jednym razem sto lat? Nawet koty muszą swoje wieki dodać. Potem papier dawali i coś w nim. Ten papier był baaardzo kociowy...'


 07

Prażek: 'a w nim... Coś to za duże... Chyba, że to dla Bailey albo koniowatych... Nie wiem. Później będę musiał to dokładniej sprawdzić. No... zupełnie jej to do oczu nie pasuje...'


 08

Prążek: 'To już było, jak na mą kocią głowę, kompletnie nie do użytku. Takie niepachnące... Zapytałem Pepsi. Mówi, że to ludzia będą używać do wołania nas na jedzenie. Mnie nikt nie musi wołać, sam wiem, kiedy chcę jeść.'


 09

Prążek: 'Zaczęli pożarować. Nie ma kota na konara, nawet ja się na tym nie położę, żeby być blisko kiełbasiątek...'


 10

Prążek: 'A było ich coraz więcej... Coraz lepiej pachniały, coraz bardziej wołały i...żaden, nawet jak koci kłaczek, kawałek nie uciekł im do mnie... Narobię im do butów...'


 11

Prążek: 'Jak już nie dali ani kłaczka kiełbaski zgłodniałym kotom, próbowali namówić mnie na te straszne rzeczy, co to konie pokazują przez drążek. To nie dla mnie. Ja wolę polować...'


 12

Pepsi: 'Siedź tam koci rudzielcu. Nawet kłaczka nie upolowałeś. Teraz moja kolej...'


 13

Pepsi: 'Gdy przyszedł czas, że ta kulka wzniosła się wysoko na niebo, dostrzegłam kolejną zdobycz...'


 14

Pepsi: 'Drugi kocitort. I tym razem zawyli do księżyca o stuletnim życiu dla Oliwii... To takie słodkie...i pachnące...I wąso-lepiące...'


 15

Pepsi: 'Ania myślała, że nie zobaczę w ciemności, jak tnie pazurem, a przecież potrzebuję kilka razy mniej światła niż ludzia żeby zobaczyć...i upolować kawałek.'


 16

Pepsi: 'Potem mój koci umysł zawył z radości, bo coś się z nimi zaczęło dziać. Z czarnego kartona leciał skowyt, a oni zaczęli się trząść...'


 17

Pepsi: 'Jak tylko przy pożarowaniu wszystko ucichło, uwolniłam rudzielca i z innymi przenieśliśmy się do domu po to, by...'


 18

Pepsi: '...dali coś, co ludzia lubią najbardziej - te żółte zagięte. Kiedyś Smok mówił, że takie praprzokoty ludzia to małpy, dlatego lubią żółte zagięte. Praprzokoty kotów to oczywiście lwy. I nie ma miau.'