Uwaga, będzie dużo zdjęć, bo było co oglądać w czasie tegorocznej SOBuTKI i jest do czego wracać :))) W czasie jednego popołudnia ORKIRO zmieniało się w morską, a potem hawajską plażę, miasteczko i prerię Dzikiego Zachodu, czeskie bagna oraz boczne polskie drogi, a odwiedzili nas ratownicy z Bay_orkiro_watch, przerażający Jożin, zmutowany wirus ze Słońcem, Pocahontas i Jasmine we własnych osobach, tancerki hula, postaci z westernu, bohaterowie przeboju Wio koniku! oraz Czterech Jeźdźców Apokalipsy biorących udział w konkursie potęgi skoku ;)
Jak co roku zabawa była przednia, śmiechu co nie miara, pomysły i realizacja na bardzo wysokim poziomie. Odnoszę wręcz wrażenie, że z roku na rok jest jakoś tak ciekawiej, a uczestnicy coraz więcej z siebie dają ;) Poprzeczka znowu poszła w górę! A ja tradycyjnie już teraz sugeruję myśleć nad przyszłym rokiem ;)
A teraz pora zacząć WAKACJE!!! :)))