W drugiej połowie sierpnia Kia oraz nasze dwa lustrzane kucyki wyjechały do niedalekiego Pietrzwałdu do swoich właścicieli. I choć zmieniły miejsce zamieszkania, to zawsze będą częścią ORKIRO :) Nowo upieczeni opiekunowie koni zaliczyli już z tym wesołym ministadkiem kilka przygód - najpierw Płomyk postanowił pozwiedzać nieznane okolice samodzielnie, a potem namówił do tego Bursztyna i Kię. I tak oto koniska zapewniły ruch swoim właścicielom w niedzielne przedpołudnia :D

 

Na szczęście wszystkie te przygody miały swe szczęśliwe zakończenia, a kopytne najwidoczniej osadziły się w nowym miejscu i jest im tam bardzo dobrze, bo przestały szukać rozrywek na zewnątrz ;) Mają tam swoich Ludzi (Kia jakby odżyła, a kucyki są dopieszczone i wygłaskane, jak za dawnych czasów). Oby teraz już było dla Was, Iga z Rodziną, tylko z górki! Życzymy Wam wszystkiego najlepszego na tej nowej, nieznanej drodze z końmi :)