Po wielu latach niesprzyjającej pogody bądź innych okoliczności udało nam się w końcu przeprowadzić najprawdziwszą Bitwę Wodną. Szczerze polecam jako rozrywkę dla każdej rodziny i nie tylko ;) Warunkiem jest jedynie dobra pogoda, bo niekoniecznie przyjemnie jest być zlanym do ostatniej nitki przy temperaturze wskazującej na noszenie czapki i ciepłych rękawiczek, jak to w czasie ostatnich Świąt Wielkanocnych zazwyczaj bywało ;)
Tradycyjnie polem Bitwy był nasz plac, narzędzia lania przeróżne, mniej lub bardziej profesjonalne. Ale i tak najskuteczniejsze okazały się wiadra i miski - szybko zresztą poszły w ruch. Zabawa była przednia! Uczestnicy zapowiedzieli powtórkę jakoś latem, szykujcie się wszyscy zatem ;)